Ekspres do kawy Nivona 821 - Opinia Pana Michała

Po ponad 8 latach padł mi model Nivona 635, który wiernie wspierał mnie każdego poranka. Nigdy z nim problemu nie było ale cóż, rozstania nadszedł czas. Osiem lat codziennego użytkowania to moim zdaniem dość przyzwoity wynik zatem wybór marki był dość oczywisty. Nivona. Tym razem model ciut wyższy w funkcjach i wodotryskach. Jednak ponieważ w 99% parzę zwykłą cafe creme to nie spodziewłem się korzystania ze wszystkich opcji. No ale cóż... siła marketingu... i wskoczyłem dwa szczebelki wyżej. Co mnie przekonało do tego modelu to info o dodatkowym wygłuszeniu, pojemność zbiornika i purystyczny design bez fajerwerków. A teraz spostrzeżenia po miesiącu użytkowania ekspresu Nivona 821.

Zalety ekspresu Nivona 821

• Łatwość programowania, w zasadzie intuicyjna.
• Spora lista opcji, może nie najdłuższa, ale jak dla mnie wystarczająca. Nie oszukujmy się, przez 30 dni zrobiłem jedną kawę z mlekiem, reszta to tzw crema. O innch napojach z ich trendy nazwami nawet nie pomyślałem.
• Możliwość modyfikacji programów, czyli prócz programu MOJA KAWA można dostosować predefiniowane warianty kaw. Dla mnie super, zmodyfikowałem program KAWA, od którego rozpoczyna się odpalenie ekspresu. Dzięki temu nie muszę przewijać w opcjach do programu MOJA KAWA. Niby nic, ale trochę to irytowało. Teraz jest idealnie.
• Możliwość modyfikacji czasów przejścia w tryb uśpienia czy wyłączenia.
• Jest cicho (relatywnie jak na ekspres) - zdecydowanie ciszej niż w poprzednim modelu, choć nie pamiętam, czy ten ośmioletni na początku swej przygody ze mną również budził cały blok, gdy robiłem kawę czy tak mu się zrobiło przez te osiem lat służenia mi o poranku.
• Spora pojemność zbiornika, która się okazała ważna jeszcze z powodu, o którym w minusach.
• Minimalistyczny design. Egzemplarz, który dostałem jest dodatkowo bez napisów (prócz logo na froncie) co jest ponoć kierunkiem rozwoju wzornictwa firmy. I to mi odpowiada jeszcze bardziej. Jeden przycisk, jeden napis, a kawa leci wyborna.
• Skromny wyświetlacz, który nie zajmuje połowy powierzchni i nie jest skomplikowany niczym pomieszczenie kontroli lotów na Cape Canaveral. Pokazuje wszystko co potrzebne i schluss.

Wady ekspresu Nivona 821

• W przeciwieństwie do starego modelu, ten nowy (i chyba wszystkie obecnie produkowane) przepłukują dysze przed i po zakończeniu pracy. I to powoduje, że mimo większej pojemności zbiornika muszę go napełniać dwa razy częściej. Niby nic, a jednak czasem to wkurza. Zwłaszcza, że wraz z dodatkowym czyszczeniem zwiększa się też częstotliwość opróżniania tacki skroplin. No cóż, że zacytuję: nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi.
• Magazynek ziaren w starym ekspresie miał w pełni zdejmowany dekiel co ułatwiało zasypywanie ziaren. To było dla mnie bardzo ważne. Ekspres stoi we wnęce przy jej prawej ściance i w której nad ekspresem nie ma zbyt wiele miejsca. Mimo, że wymierzyłem i wydawało się OK, to ponieważ klapka zasypu kawy w nowym ekspresie nie jest zdejmowalna i dodatkowo otwiera się tylko pod kątem 90 stopni to operacja zasypu kawy w moich warunkach wymaga cierpliwości, samozaparcia oraz potrafi rozbudzić jeszcze przed wypiciem kawy. Najgorsze jest jednak to, że w otwory zawiasów klapki i szczelinę, która tworzy ona po otwarciu z obudową ekspresu wpadają ziarna kawy, które uniemożliwiają ponowne pełne zamknięcie klapki. Tu firma się nie popisała i to chyba największy jak dla mnie minus. Nie jest to specjalnie uciążliwe, gdyż kawę uzupełniam powiedzmy raz na 10 dni, ale jak już to robię to używam dość mało słownikowych słów. Jeżeli ktoś zamierza ustawić ekspres w podobnych warunkach to sugeruję zwrócenie na to uwagi.
• Nie znalazłem opcji ustawiania czasu wstępnego zaparzania, który moim zdaniem ma wpływ na smak kawy.

Reasumując: Czy kupiłbym po raz drugi? Chyba tak, z pewnością mocno bym rozpatrywał taką możliwość.